Uzależnienie w kubku
Większość ludzi myśli o niej raczej jak o wykwintnej przyjemności niż jak o nałogu. Nic dziwnego – stworzona wokół niej otoczka temu sprzyja. Socjolodzy mogliby się nawet pochylić nad pojęciem kultury picia kawy. Jej spożywanie jest elementem łączącym, ale w inny sposób niż robią to np. papierosy.
Picie kawy nie odbywa się gdzieś pomiędzy, jest treścią danego spotkania. Czymś, co często planuje się wcześniej, do czego się przygotowuje. To forma wyjątkowego spędzania czasu. Kawa jedna, oprócz tego, że jest tłem rozmaitych towarzyskich spotkań, jest też jednak napojem uzależniającym – także psychicznie. Zapewne wiele osób kojarzy internetowe memy z zabawnymi tekstami: Nie jestem sobą póki nie wypiję kawy”.
Kawa uzależnia psychicznie. Kiedy nie wypijemy jej rano, możemy czuć się nie do końca rozbudzeni i nie gotowi do sprostania nadchodzącemu dniu. Uzależniamy się od samego rytuału picia kawy i od spodziewanych efektów. Większości z nas jednak zupełnie to nie przeszkadza. W przeciwieństwie do innych używek, kawa raczej nie odbije się negatywnie na naszym zdrowiu.
centrala detekcji gazu